czwartek, 26 września 2013

Szukamy wciąż nowych domków i kochających rodzin :)

Od 26 lipca - dnia porodu - czas płynie nam razem bardzo szybko, ale dopiero teraz maluchy przynoszą najwięcej radości :) cieszą się na nasz widok, chodzą krok w krok, słuchają uważnie i ciąąągle dają buziaki. Wszystkie biegają za rzuconymi zabawkami, a Miron nawet przynosi je z powrotem :). Jeszcze 2 tygodnie kwarantanny po 2 szczepieniu i cały świat stoi przed nami otworem ;).
Część miotu A przynosi już radość nowym rodzinom, Aleks czeka na swoich właścicieli, a Olek i Miron wciąż na kogoś, kto ich pokocha i zechce mieć przy sobie :)
Fire spędził jeden dzień w nowym domku, ale w wyniku przewrotności losu ostatecznie wraca do nas i dalej liczy na to, że stanie się czyimś przyjacielem i zmieni życie na lepsze - jak to kolak ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz