Nasze gryzonie przeżyły swoją pierwszą dłuuuugą podróż samochodem - zrobiliśmy razem 500 km były dzielne, grzeczne i czuły się w samochodzie lepiej niż w domu
mamy za sobą chipowanie i przegląd miotu. Dzisiaj też do nowej,
wspaniałej rodziny trafiła Cocusia (Kolia). Jej - jestem pewna, że nie
ostatnie - zdjęcia z rodzeństwem. Rośnij nam zdrowo Maleńka!!! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz